Watykan wstrząśnięty? Trump wskazuje następcę papieża. Burza po jego słowach

 Śmierć papieża Franciszka pozostawiła Stolicę Apostolską w stanie żałoby, ale też w gotowości do wyboru nowego Biskupa Rzymu. W cieniu zbliżającego się konklawe, które rozpocznie się 7 maja, niespodziewana deklaracja byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, wywołała międzynarodową burzę.

Zbliża się konklawe – Watykan wybierze nowego papieża

W uroczystym głosowaniu, zgodnie z wielowiekową tradycją Kościoła, 135 kardynałów-elektorów wyłoni nowego przywódcę duchowego dla ponad miliarda katolików na całym świecie. Wśród faworytów wymienia się m.in.:

  • kard. Konrada Krajewskiego (Polska),
  • kard. Pietro Parolina (Włochy),
  • kard. Matteo Marię Zuppiego (Włochy),
  • kard. Luis Antonio Tagle (Filipiny).

Pontyfikat papieża Franciszka zapisał się w historii Kościoła jako czas otwartości, miłosierdzia i reform. Wielu kardynałów, którzy dziś wybiorą jego następcę, zostało nominowanych właśnie przez niego – to może mieć kluczowe znaczenie dla kierunku, w jakim podąży Kościół.

Trump komentuje konklawe. Wskazał konkretnego kandydata

W wywiadzie dla amerykańskich mediów, Donald Trump odniósł się do nadchodzącego konklawe, żartując, że papieska tiara to jego „numer jeden na liście życzeń”. Choć początkowo wypowiedź miała charakter humorystyczny, szybko przeszła w poważniejszy ton.

Były prezydent USA wskazał na kardynała Raymonda Burke’a jako „solidnego kandydata”. Wybór ten nie jest przypadkowy — Burke jest znany z otwartej krytyki papieża Franciszka i reprezentuje skrzydło Kościoła o zdecydowanie konserwatywnym podejściu.

„Nie mam faworyta, ale kardynał z Nowego Jorku wydaje się bardzo solidny” — powiedział Trump, nawiązując do Burke’a.

Burza po wypowiedzi Trumpa. Mieszanie religii z polityką?

Wypowiedź Trumpa wywołała poruszenie wśród komentatorów i wiernych. Choć żartobliwa forma może sugerować dystans, wielu obserwatorów zwraca uwagę, że mieszanie polityki z religią — zwłaszcza w tak delikatnym momencie, jakim jest śmierć papieża i wybór następcy — może być odebrane jako nietakt.

Nie brakuje opinii, że to celowa próba polaryzacji nastrojów i wykorzystania medialnej uwagi wokół Watykanu do budowania własnej narracji politycznej. Tymczasem hierarchowie Kościoła, choć nie skomentowali bezpośrednio słów Trumpa, podkreślają, że wybór papieża powinien pozostać wewnętrzną sprawą Kościoła, wolną od wpływów zewnętrznych.

Symboliczny wymiar konklawe 2025

Wybory nowego papieża będą nie tylko duchowym wydarzeniem o globalnym znaczeniu, ale również symbolem przyszłości Kościoła. Czy będzie kontynuowana droga Franciszka, czy może nastąpi zwrot ku bardziej konserwatywnym wartościom – odpowiedź poznamy już niebawem.

Jedno jest pewne – każde słowo, każdy gest, a nawet żart polityka tej rangi, jak Donald Trump, może wywołać globalny rezonans.

Źródło: swiatgwiazd.pl