Kawał: Telefon w hotelowej recepcji

Telefon w hotelowej recepcji:
– Dzień dobry, dzwonię z pokoju 303. Moglibyście przysłać kogoś z obsługi?

Kłócę się właśnie z żoną i zagroziła, że wyskoczy przez okno.
– Przepraszam, ale to państwa prywatny problem.

– Tak, zgoda, ale to cholerne okno się nie otwiera, a to już wasz problem.