Daria Ładocha przerwała milczenie po śmierci Tomasza Jakubiaka. „Rozpaczam, choć wiem, że byłby zły”
Tomasz Jakubiak – kucharz, dziennikarz kulinarny, prowadzący wielu programów telewizyjnych – odszedł 30 kwietnia 2025 roku po walce z rakiem jelit i dwunastnicy. Wieść o jego śmierci głęboko poruszyła fanów, przyjaciół i współpracowników. Wśród osób, które najciężej przeżyły tę stratę, znalazła się Daria Ładocha, wieloletnia przyjaciółka Jakubiaka.
Pożegnanie pełne łez. „Wierzyłam do końca w cud”
Choć od śmierci kucharza minęło już kilka dni, Daria Ładocha dopiero teraz zdecydowała się zabrać głos. W emocjonalnym nagraniu zamieszczonym w sieci wyznała, że ból był zbyt duży, by mówić wcześniej.
„Od środy nie wiem, co napisać i co powiedzieć. Nie jestem w stanie wstawić nawet zdjęcia. Nie sądziłam, że tak się to wszystko ułoży. Wierzyłam w cud do samego końca. Wiem, że Tomek byłby zły, że płaczę, ale płaczę. Był, jest i zawsze będzie moim przyjacielem.”
Wspomnienie z przeszłości i wspólny plan na przyszłość
Ładocha przypomniała, że Jakubiak był dla niej wsparciem również w najtrudniejszych chwilach. Wspomniała majówkę sprzed sześciu lat, kiedy towarzyszył jej przy pożegnaniu ojca. Tym razem to ona opłakuje stratę jego – człowieka pełnego pasji, dobroci i miłości do gotowania.
Wyświetl ten post na Instagramie
W poruszających słowach zapowiedziała kontynuację projektu, który planowali razem. Chodzi o serię edukacyjnych filmików, mających zbliżać do siebie młodsze i starsze pokolenia w kuchni – tematyka szczególnie bliska Jakubiakowi.
„Jeszcze przed finałem programu, który Tomek tak kochał – MasterChef Nastolatki – postanowiłyśmy z Nelką i Idą nagrać kilka filmików. Chciałyśmy łączyć pokolenia, mówić o problemach młodzieży i uczyć gotowania. Pierwszy miał ukazać się już jutro, dla maturzystów.”
„Życie musi toczyć się dalej, ale to nie znaczy, że nie boli”
Na zakończenie swojej wypowiedzi Ładocha podkreśliła, że mimo ogromnego bólu życie nie może się zatrzymać. Projekt, który miał być wspólną misją, stanie się teraz również formą hołdu.
„Wiem, że życie musi się toczyć dalej. Ale to, że jest trudno – no, jest. Gdziekolwiek jesteś, bądź z nami, Tomku.”
Tomasz Jakubiak pozostanie w sercach wielu jako człowiek, który nie tylko gotował, ale łączył ludzi przy wspólnym stole.