Andrzej Duda zabrał głos ws. afery z Nawrockim. Kompletnie się nie hamował, w sieci wielkie poruszenie
Andrzej Duda zabrał głos w sprawie afery Nawrockiego. Jego słowa wywołały lawinę komentarzy
Nie ustaje zamieszanie wokół Karola Nawrockiego – kandydata wspieranego przez PiS w nadchodzących wyborach prezydenckich. Po serii krytycznych wypowiedzi ze strony opozycji i mediów, głos w sprawie zabrał prezydent Andrzej Duda. Jego komentarze padły podczas konferencji prasowej w Sofii i szybko wzbudziły silne emocje.
Afera mieszkaniowa – co ujawniono?
Na fali kampanii wyborczej Karola Nawrockiego wybuchła afera dotycząca nabycia przez niego kawalerki od starszego mężczyzny, pana Jerzego Ż. Kandydat deklarował, że jest „zwykłym obywatelem z jednym mieszkaniem”, jednak dziennikarskie śledztwo ujawniło, że posiada on dwa lokale.
Według informacji Onetu, Nawrocki i jego żona nabyli mieszkanie na podstawie pełnomocnictwa, nie angażując bezpośrednio właściciela – który w tym czasie trafił do domu opieki, a jego utrzymanie przejęło miasto Gdańsk. Dzieci seniora miały dowiedzieć się o sprawie z mediów. Syn pana Jerzego otwarcie oskarżył Nawrockiego o nadużycie zaufania.
Polityczna burza wokół kandydata PiS
Karol Nawrocki odpiera zarzuty, podkreślając, że działał zgodnie z prawem. W jego obronie stanął również Jarosław Kaczyński, który zasugerował, że media atakują Nawrockiego w celach politycznych. Według prezesa PiS, afera to element kampanii oczerniającej kandydata.
Nie zgadza się z tym koalicja rządząca. Donald Tusk nazwał sprawę „patodeweloperką”, a Magdalena Biejat zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury, podejrzewając oszustwo.
Duda: „Ja też byłem oczerniany”
Choć prezydent Duda wcześniej deklarował neutralność wobec kampanii, już w kwietniu otwarcie poparł kandydaturę Nawrockiego. Stwierdził wtedy, że Polska potrzebuje „odpowiedzialnego i poważnego prezydenta” – i taką osobą, według niego, jest właśnie Nawrocki.
Podczas konferencji w Bułgarii prezydent odniósł się do aktualnych kontrowersji, porównując sytuację Nawrockiego do własnych doświadczeń z lat 2015 i 2020:
„Dobrze pamiętam, jak ja byłem brutalnie oczerniany przez różne środowiska” – mówił Duda. – „Na szczęście moi wyborcy nie dali się zwieść i dokonali słusznego wyboru.”
Zapytany o to, czy wciąż wspiera Karola Nawrockiego, prezydent odpowiedział stanowczo:
„Ja swoją opinię wyrażałem już bardzo jasno i wyraźnie.”
Oburzenie w sieci po słowach prezydenta
Internauci i komentatorzy szybko zareagowali na wypowiedź prezydenta. Część opinii publicznej odebrała ją jako dowód stronniczości i złamania wcześniejszej deklaracji o bezstronności urzędu. W sieci trwa burzliwa dyskusja o tym, czy prezydent powinien zabierać głos w tej sprawie, szczególnie w tak jednoznaczny sposób.