Kawał dnia: Do biura matrymonialnego zachodzi facet.

Do biura matrymonialnego zachodzi facet.
– O jakąż to, jakąż wybrankę serca pan sobie wymarzył? – pyta swatka.

– Panna, 20-30 lat, blondynka, 175 cm wzrostu, wymiary 100-60-90, samodzielna, tzn. mieszkanie, samochód, dobra praca.
– A może panu, 55-letniemu mężczyźnie o wzroście 160 cm przypasuje brunetka 45 lat i niewielkim biuście?

– Nie! Koniecznie musi mieć piersi rozmiar E!
Po długich negocjacjach szefowa biura nie wytrzymuje:

– Kuźwa, tylko idiotka może wyjść za mąż za małego, łysego, biednego nieudacznika!
– OK, niech będzie idiotka.

Copy