Kawał: Matka Jasia sprząta w domu przed świętami.

Matka Jasia sprząta w domu przed świętami. Zła jest, bo roboty kupa, a mąż, jak zwykle, w knajpie. Wysyła więc Jasia, żeby ojca sprowadził do domu. Jasiu znajduje ojca, prosi, żeby wrócił do domu, bo matka zła.

Ojciec napełnia kieliszek i mówi:
– Siadaj synu i pij!
– Ależ tato ja mały jestem!
– Pij, mówię!

– Ale tato!!!
– Pij!
Jasiu wypił, oczy mu wyszły na wierzch, krzywi się mocno.
– No i co dobre było?

– Oj okropne, tato, okropne !
– No! To biegnij do mamy i powiedz jej, że ja też tu za miodowo nie mam!