Justyna Steczkowska zabrała głos po finale Eurowizji. Jej reakcja mówi wszystko
W sobotni wieczór, 17 maja 2025 roku, w szwajcarskiej Bazylei odbył się finał 69. Konkursu Piosenki Eurowizji. Polskę reprezentowała Justyna Steczkowska z utworem „Gaja”, zajmując ostatecznie 14. miejsce. Po zakończeniu konkursu artystka podzieliła się swoimi refleksjami na temat występu i wyników.
📊 Justyna Steczkowska zajęła 14. miejsce na Eurowizji 2025
Choć nie znalazła się w ścisłej czołówce, występ Justyny Steczkowskiej został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność. Jurorzy przyznali jej zaledwie 17 punktów (24. miejsce), jednak widzowie docenili ją aż 139 punktami, co ostatecznie przełożyło się na 14. pozycję w ogólnej klasyfikacji.
Pomimo rozczarowującej oceny od jury, artystka zachowała klasę i spokój, zdobywając ogromny szacunek zarówno fanów, jak i mediów.
Powrót Justyny Steczkowskiej na eurowizyjną scenę po 30 latach
Jej występ miał wyjątkowy wymiar – 30 lat po debiucie na Eurowizji w 1995 roku z utworem „Sama”, Steczkowska wróciła z nową, emocjonalną kompozycją. Jej powrót był nie tylko muzycznym wydarzeniem, ale też symbolem wierności scenie i publiczności.
Justyna Steczkowska po finale: „Publiczność jest najważniejsza”
Tuż po ogłoszeniu wyników Justyna powiedziała z charakterystycznym dystansem do siebie:
„Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, żeby wyglądało to dobrze. Po wynikach? No cóż, jak Lewandowski po przegranym meczu (śmiech). Ale mam nadzieję, że mogę wrócić do kraju i mogę nadal tam mieszkać?”
Najwięcej uwagi przyciągnęła jednak jej refleksja na temat znaczenia publiczności:
„Publiczność zawsze jest ważniejsza, bo przychodzi na koncerty i kupuje bilety, więc to dla nas, artystów, jest najmocniejszy sygnał.”
Jej słowa spotkały się z pozytywnym odbiorem, a postawa po konkursie została określona jako pełna klasy, wdzięczności i pokory.