Nie żyje dwóch chłopców, trzech kolejnych walczy o życie. Tragiczny wypadek

Tragiczny wypadek na drogach powiatu gliwickiego

W miejscowości Wielowieś, która znajduje się w powiecie gliwickim, doszło do poważnego zdarzenia drogowego, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Auto osobowe przewożące pięciu uczniów Technikum Leśnego w Brynku zderzyło się z ciągnikiem siodłowym z naczepą.

Niestety, dwóch młodych mężczyzn poniosło śmierć na miejscu wypadku, podczas gdy trzech pozostałych uczniów walczy o życie w szpitalu. To dramat, który odbija się szerokim echem w regionie.

Okoliczności kolizji – co się wydarzyło?

Do wypadku doszło 18 września około godziny 16:00 na skrzyżowaniu wojewódzkich dróg 901 i 907. Kierowca Opla Corsy nie zatrzymał się na znak STOP, co było bezpośrednią przyczyną zderzenia z ciężarowym Mercedesem. W samochodzie znajdowało się pięciu uczniów technikum leśnego.

Na szczęście kierowca i pasażerowie pojazdu ciężarowego nie odnieśli poważnych obrażeń. Jednak konsekwencje dla młodych ludzi w osobowym samochodzie są tragiczne.

Ratunek i działania służb na miejscu zdarzenia

Według informacji podawanych przez serwis „Gliwice Nasze Miasto”, wszystkie czynności na miejscu wypadku trwały do godziny 00:55. Dwa młode życia zostały bezpowrotnie stracone w tym tragicznym zdarzeniu.

Trzech innych poszkodowanych przetransportowano do szpitala – dwóch z nich śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a jednego karetką. Na miejscu pracowały liczne służby ratownicze, które zapewniły profesjonalną pomoc.

Podkreślono również, że kierowca Opla, 19-latek, posiadał prawo jazdy kategorii AM od 14 roku życia oraz uprawnienia kategorii A1 od 16 lat, co pozwala na prowadzenie lekkich pojazdów o wadze do 550 kg.

Żałoba w Technikum Leśnym w Brynku

Tragiczna wiadomość głęboko poruszyła społeczność szkolną Technikum Leśnego w Brynku. Uczniowie, którzy ucierpieli w wypadku, dzielili ze sobą pasje i marzenia, a lokalni mieszkańcy oraz nauczyciele są w szoku i nie mogą uwierzyć w to, co się wydarzyło.

Dziś pękło mi serce, bo tym osobowym samochodem jechało 5 uczniów naszego Technikum Leśnego w Brynku, z którym jestem emocjonalnie związana. Czterech uczniów z klas czwartych i jeden z pierwszej. Straciliśmy wspaniałych młodych mężczyzn (…) Znałam osobiście trójkę – to wspaniała młodzież – to był zwykły dzień, sprawny samochód, tylko kierowca miał ukończone 18 lat. Mieszkali w internacie, bo techników leśnych jest tylko 11 w Polsce, a to wyjątkowa młodzież z pasjami: samodzielna, pracowita, odpowiedzialna. To nie miało prawa się zdarzyć – i nie sposób się z tym pogodzić – czytamy we wpisie p. Grażyny Klimaczk.

Znaczący cios dla lokalnej społeczności i apel o bezpieczeństwo

Śmierć dwóch młodych ludzi oraz ciężkie obrażenia ich kolegów stanowią ogromny cios dla rodzin, szkoły i całego regionu. Ta tragedia wywołuje także wiele refleksji dotyczących bezpieczeństwa na drogach, zwłaszcza wśród młodych, niedoświadczonych kierowców.

Wypadek ponownie przypomina o konieczności zachowania ostrożności i respektowania przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza na niebezpiecznych skrzyżowaniach, gdzie nawet jeden moment nieuwagi może mieć fatalne skutki.