Polska osądzi zdrajcę. Prezydent Ukrainy miał zginąć w Rzeszowie: jest akt oskarżenia

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała obywatela Polski podejrzanego o współpracę z rosyjskim wywiadem. Według śledczych, jego działania mogły doprowadzić do zamachu na prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, podczas jego wizyty w Rzeszowie.

Polak oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji

Sprawa rozpoczęła się od sygnału zza wschodniej granicy. ABW podjęła czynności sprawdzające wobec Pawła K., obywatela Polski. W toku śledztwa ustalono, że mężczyzna zgłosił gotowość do działania na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU).

Jak informuje Prokuratura Krajowa, Paweł K. kontaktował się z agentami Federacji Rosyjskiej i przekazywał im informacje m.in. na temat zabezpieczenia Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Dane te mogły posłużyć do przygotowania zamachu na życie prezydenta Ukrainy.

„Do jego zadań należało zebranie i przekazanie informacji na temat zabezpieczenia lotniska Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka. Działania miały pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na życie głowy obcego państwa, tj. Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.” – Prokuratura Krajowa

Akt oskarżenia i grożąca kara

Akt oskarżenia przeciwko Pawłowi K. trafił 20 maja 2025 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie. Został on zatrzymany 17 kwietnia 2024 r. i do dziś przebywa w tymczasowym areszcie.

Postawiono mu zarzut z art. 130 § 3 kodeksu karnego – zgłoszenie gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Międzynarodowa współpraca śledczych

W sprawę zaangażowane były również ukraińskie służby – Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oraz Prokuratura Generalna Ukrainy. To dzięki współpracy polsko-ukraińskiej udało się zebrać niezbędne dowody i udaremnić potencjalne zagrożenie.

Sprawa Pawła K. to kolejny przykład na to, że działania rosyjskiego wywiadu w Europie Środkowo-Wschodniej stanowią realne zagrożenie dla stabilności całego regionu.