A jednak, taka będzie pogoda na Wszystkich Świętych. Synoptycy mówią jasno
Zbliża się uroczystość Wszystkich Świętych – jedno z najważniejszych, a zarazem najbardziej zadumanych świąt w polskim kalendarzu. Tego dnia całe rodziny pielgrzymują na cmentarze, aby odwiedzić groby bliskich, zapalić znicze i udekorować nagrobki kwiatami. W atmosferze pełnej ciszy i refleksji oddają oni hołd zmarłym, pielęgnując pamięć o przodkach.
Święto to w Polsce ma wyjątkowy wymiar, łącząc tradycję religijną z głębokim narodowym szacunkiem wobec pamięci o zmarłych. Cmentarze rozświetlone tysiącami płomieni oferują widok niezwykle symboliczny — przypominający o przemijaniu, lecz jednocześnie ukazujący nieustającą miłość trwającą ponad śmierć.

Polacy przygotowują się do tego dnia z dużym wyprzedzeniem, kupując znicze, wieńce oraz nieodłączne chryzantemy, które od lat stanowią nieodłączny symbol listopadowego święta. To także moment, gdy wielu wraca do rodzinnych stron, by wspólnie z bliskimi uczcić pamięć tych, którzy odeszli.
Choć dzień Wszystkich Świętych nieodłącznie niesie ze sobą nutę smutku, to jest też pełen ciepła, wspólnoty oraz refleksji nad tym, co rzeczywiście najważniejsze – pamięcią, wdzięcznością i więziami łączącymi pokolenia.
Dlaczego pogoda ma tak duże znaczenie?
Pogoda w dniu Wszystkich Świętych to dla wielu Polaków niezwykle istotny temat. Nic dziwnego, bowiem większość z nas spędza ten dzień na cmentarzach, odwiedzając groby bliskich, często przez wiele godzin, narażona na warunki atmosferyczne bez możliwości znalezienia schronienia przed deszczem czy silnym wiatrem. Nawet niewielka zmiana pogody – szybki deszcz, porywisty wiatr albo chłód – może skutecznie utrudnić tę ważną wizytę i zaburzyć atmosferę zadumy.
Pogoda 1 listopada w Polsce bywa zmienna i potrafi zaskakiwać. Zdarzają się zarówno mroźne, śnieżne dni z temperaturami poniżej zera, jak i niemal wiosenne, słoneczne popołudnia, kiedy odwiedzający groby mogą pozwolić sobie na lekkie okrycia. Czasami towarzyszy temu chłodny wiatr, a innym razem rozświetla błękitne niebo delikatne słońce.
Właśnie dlatego co roku Polacy z niecierpliwością śledzą prognozy pogodowe – zastanawiając się, czy listopadowe święto będzie mroźne i deszczowe, czy przyniesie łagodną i pogodną aurę sprzyjającą wyciszeniu i refleksji.
Jakiej pogody spodziewać się w tym roku?
Najnowsze prognozy meteorologiczne zapowiadają, że tegoroczny dzień Wszystkich Świętych może przynieść łagodniejszą pogodę niż zwykle, choć nie zabraknie jesiennych akcentów. Do Polski z północnego Atlantyku oraz okolic Grenlandii zbliża się szeroka strefa chłodu – pierwsza fala zimnego, polarnego powietrza.
W weekend temperatury pozostaną umiarkowane, ale już na początku przyszłego tygodnia spodziewane jest wyraźne ochłodzenie, a w wielu regionach termometry mogą nie pokazać więcej niż 10°C. Dominować będzie silny wiatr oraz wilgoć, napędzane przez potężny niż znad Skandynawii, jednak bez przymrozków.
Synoptycy prognozują także, że od środy sytuacja się zmieni – od zachodu zacznie napływać cieplejsze powietrze za sprawą rozbudowującego się Wyżu Azorskiego. Pod koniec października jego wpływ się zwiększy, a nad Bałkanami powstanie wtórny wyż, który sprowadzi do Europy Środkowej falę cieplejszego powietrza z południa.
W efekcie 1 oraz 2 listopada prognozowane są dni raczej pogodnie, z niewielkim zachmurzeniem i brakiem opadów, choć lokalnie można spodziewać się chmur nad południowymi częściami kraju. Temperatura podczas Wszystkich Świętych może wahać się między 11 a 13°C na północy, zaś na południowym zachodzie może osiągnąć nawet 15–16°C. W Zaduszki natomiast termometry miejscami pokażą nawet 18–20°C.
Do tego należy dodać obecność południowego wiatru, który momentami może być silniejszy, zwłaszcza w rejonach podgórskich. Synoptycy zwracają uwagę, że jak na przełom października i listopada, jest to aura wyjątkowo łagodna i sprzyjająca spędzeniu czasu na zewnątrz.
„Jak na ten czas roku, zapowiada się sprzyjająca aura, która nie powinna przeszkodzić w refleksji i zadumie na cmentarzach” – podkreślają eksperci meteorologiczni.